niedziela, 21 kwietnia 2013

Najgorsze za nami

Zapalenia odeszły,wyniki też się troszkę poprawiły.
Najważniejsze że CRP -spadło".
Kubuś jak to Kubuś.
Wszędzie musi być go pełno,nie usiedzi w domu.
Musimy jeszcze uważać by nie przeholować.
Pogoda jest bardzo zmienna .
Teraz bardzo szybko można coś " chwycić.
Ale miejmy nadzieję że nas tym razem nic nie złapie".
Dzisiaj mamy w planach  odwiedzić śp. Szymka.
Może uda nam się  wybrać na cmentarz.
Wszystko zależy od rodzinnej organizacji i samopoczucia naszego kierowcy:)

piątek, 12 kwietnia 2013

;((

I jeszcze zapalenie oczu.
Kropelki do uszu i kropelki z antybiotykiem do oczu.
W poniedziałek po skierowanie na wyniki.
We wtorek wizyta na oddziele pobieranie krwi.
Znowu będzie smutek,strach.

I co jeszcze !!!

Dzisiaj Kubuś wstał z zaklejonymi oczyma.
Strasznie ma je zaropiałe.
Przemywamy rumiankiem.
Teraz Kubuś leży i się kuruje .
Mamy nadzieję że na tym koniec.
Mieliśmy dziś lekcje przyrody.
Kubuś do Pani Kasi powiedział-wolałbym być w szpitalu żeby mnie szybko wyleczyli,niż w domu i ciągle mi zmieniają leki.:(
I ciągle źle się czuje

czwartek, 11 kwietnia 2013

Co dalej

Poniedziałek nie skończył sie  dobrze.
Skończyło się że wylądowaliśmy u lekarza.
Okazało się że Kubuś ma zapalenie ucha .
Na razie bez antybiotyku.
Do środy.
W środę antybiotyk.
Skierowanie na wyniki.
Wyniki wykonane w czwartek .
Nie jestem zadowolone ,wysokie CRP.
Kubuś żle się czuje,strasznie kaszle ,dusi się w nocy.
Bierze antybiotyki.
Zobaczymy co będzie.
Te ciągłe wyjazdy do lekarzy,zmiany leków -mamy już wszyscy dość.
Jutro jadę na oddz. z wynikami do Pani doktor zobaczymy co nam powie.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

;)

Kubuś od rana źle sie czuje.
Dwie lekcje już za nim teraz czeka na następne.
Boli go ucho ma straszny katar i kaszel.
Po lekcjach do łóżka i inhalacja.


Seba w szkole .
Mi już troszkę lepiej ale nasz tatuś zaczął narzekać na złe samopoczucie.

piątek, 5 kwietnia 2013

Wizyta w poradni hematologicznej

Wyjechaliśmy o godz. 13.20 z Malborka a w domu byliśmy o 20.00.
I to jeszcze bez wyników.
Masakra jacy ludzie mogą być bezczelni.
Była taka jedna co przyszła zobaczyła że dużo ludzi -stwierdziła że była wcześniej i jej kolejka minęła i teraz ona wchodzi.
Ludzie nic potulnie ją wpuścili.
Nie będą się kłócili .
Mało tego Pani doktor miała dyżur,więc między czasie dzieci do przyjęcia na oddział.
O godz.21 zadzwoniłam po wyniki.
Okazało się że młodemu spadło to co już prędzej poleciał a Seba ma podwyższone CRP-stan zap.
Ale mam nie podawać antybiotyków .
Kubuś by mógł się jeszcze bardziej osłabić.
Podawać leki które Pani dokt. przepisała i obserwować.

czwartek, 4 kwietnia 2013

I do lekarza

Wybieramy się dziś do lekarza całą trójka.
Niepokoi mnie kaszek Kubusia i Sebastiana.
Po zmianach na oskrzelach ,po antybiotyku kaszel  nadal się utrzymuje a nawet się nasilił:(
Seba też jakiś nie wyraźny.
Czy to wszystko przez tą przeklętą zimę.
Mnie też "powalił" .
Dopiero co się uporałam po powikłaniach po antybiotyku a tu na nowo.
Gorączka,bóle mięśni złe samo poczucie.
Po prostu masakra kiedy to się skończy.
Ja to tam pikuś szkoda mi dzieci.

I jedziemy jutro do Akademii.
Pan doktor przepisał antybiotyk ponieważ nie podoba mu się Kubusia kaszel.
Zalecił antybiotyk,drugi w ciągu miesiąca.
Dlatego jutro wizyta w Gdańsku.
Kubuś się martwi że zostanie,jeśli by tak było to ja nie będę mogła ponieważ załapałam wirusa.
Odezwiemy się jutro i poinformujemy co i jak.


poniedziałek, 1 kwietnia 2013

:(

Z powrotem wróciły do nas wirusy .
Sebastian od wczoraj z wysoka gorączką.
Chyba się wykończę .
Ileż można drugi raz w miesiącu.
A w czwartek ma egzaminy.
Kubuś już też pokasłuje.:(
Tylko się modlić żeby nie zmieniło się to w coś poważniejszego.