wtorek, 9 października 2012

Mały szpital:(

Młody dzisiaj cały dzień przed telewizorem.
Seans zaliczony.
Dogadzaniu nie było końca.
Ale co robić chorego trzeba rozpieszczać:)
Seba wrócił ze szkoły jakiś dziwny okazało się że gardło też już "zawalone".
Mi też jakoś dziwnie zimno zaczyna się kichanie.
Tatuś w pracy zmókł i  tez wrócił wyziębiony.
Zaczyna się mały szpital.
Ale ktoś musi pracować a ja nie mogę się położyć bo kto się będzie opiekował moimi dziećmi!?

2 komentarze: