niedziela, 23 czerwca 2013

Uf jak gorąco

Gorączka daje się we znaki wszystkim.
Jesteśmy zadowoleni jak poczujemy wiatr na plecach.
Ale nie wszyscy mogą go poczuć.
Krzyczymy na młodego jak stoi w przeciągu.
Szkoda by było aby się doprawił.
Jak na razie na nasze oko antybiotyk zadziałał-zobaczymy jak na długo teraz.
Musimy się zaopatrzyć w środki z dużym filtrem i coś na komary.
W aptece na pewno coś dostaniemy.
Kubuś ma chęć jechać nad wodę .
Jechać można popatrzeć jak dzieci szaleją bo niestety  młody do wody nie może wejść.
Zazdroszczę ludziom którzy żyją "normalnie".
My jeszcze nie potrafimy,nie umiemy.
Każda infekcja nas przeraża.
Chcieli byśmy choćby iść na zakupy tak normalnie po prostu ale nie jeszcze nie teraz.
Przyjdzie na to wszystko czas.
Najgorzej jest właśnie teraz,wszyscy gdzieś jadą .
Dzieci na kolonie ,wycieczki a nasz synek z nami przy cycku.
I płacze kiedy on będzie mógł normalnie funkcjonować jak inne dzieci.
Wyjść na słońce,pobrudzić się ,spocić itp.
Wiemy że przyjdzie na to wszystko czas,tylko najgorsze jest to czekanie.
Bo nigdy nie będzie tej pewności że już zawsze będzie dobrze.
W nas rodzicach zawsze już zostanie strach,obawa przed nawrotem choroby:(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz