środa, 26 grudnia 2012

I po Świetach

Juz po Świętach .
Czas minął miło w gronie znajomych przyjaciół i Wikarego .
Od wszystkich mamy wsparcie duchowe.
Dziś była ciocia Asia i Olcia.
Dziewczyny wpadły jak po ogień ,chciały tylko zostawic upominki:)
Ciocia chora i nie chciała Kubusia zarazić-obiecała przyjechać w ferie na dłużej.
Ale przyjedzie wcześniej ponieważ 6-stycznia mamy mszę urodzinowa z podziękowaniem o opiekę Matki Boskiej nad Kubusiem.
Cioteczki przyjadą jak zawsze można na nie liczyć.
Pod wieczór młody wyciągnął nas na spacer,było miło i wesoło.
Wzdychamy i wspominamy z mężem tak po cichu aby Kubuś nie słyszał ale on tak wszystko widzi.
Wystarczy że spojrzy na nasze oczy w których jest łza smutku.
Ale staramy się trzymać i będziemy się trzymać ponieważ Kubuś nie lubi jak płaczę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz