wtorek, 12 czerwca 2012

12,06,2012

Rano wstał i od razu do kaczek.Cięzko go było z tamtąd wyciągnąc.Śniadanie zjedzone i co zrobił?oczywiście wyciągnął sokowirówkę i od nowa.Nie mogłam się zając obiadem bo jak nie kaczuszki to sokownik.Po jakimś czasie on jest głodny -co będziesz jadł?ciasto,proszę odgrzać mi kaszankę w mikrofali,kotleta mielonego a jeszce kanapkę z serem ale tym moim .Itakie nasze przedpołudnie.Roznosi go energia ale z tym musi uważać.Rzadnych szaleństw to jest zabronione-jeszcze nie teraz.:)

Musimy być cierpliwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz