piątek, 29 czerwca 2012

Wakacje czas zacząć:)

Rano pobudka,prasowanko i po świadectwo.Apel rozpoczął się o 9.00.My poszliśmy później.Tak to wszystko jeszcze trwało.Nagrody ,podziękowania itp.Staliśmy z dala od tłumów.Pani Danusia-wychowawczyni  podeszła i sie przywitała  z nami.Gapiów-bo tak nazwijmy dorosłych którzy wpatrywali sie w Kubutka i prowadzili dyskusje było troszkę,ale wziełam tym razem tego do siebie.Kubutek postał troszkę,był zmęczony  więc weszliśmy do szkoły ,która była opuszczona,cicha nikt nie biegał po korytarzach.Usiedliśmy na górnym korytarzu żeby Kubutek wszystko widział.Apel się skończył.Dzieciaki z jego klasy zaraz przybiegli.Witały Jakuba nauczycielki których nie znamy,panie kucharki,panie sprzątające.Było miło,byłam bardzo zaskoczona.Jak weszliśmy do klasy mnie puściło nie mogłam sobie poradzic.Łzy leciały jedna za drugą.Jak Pani Danusia wręczała świadecto i dyplom Kubusiowi klasa zaczęła bić tak wielkie brawa że znowu się wzruszyłam.Póżniej nastąpiło podziękowanie dla dzieci ,rodziców a póżniej Pani Mirka dziękowała w imieniu rodziców naszej Pani Danusi.Wzruszeń było co nie miara.Na koniec już wychowawczyni przytuliła Kubusia ,ucałowała w główkę.Dla mnie to już za dużo jak na jeden dzień.Musiałam odejść na moment żeby mały nie widział jak płaczę. Po szkole pojechalismy do mich rodziców.A tam niespodzianka .Ciocia Hania z dzieciakami i babci siostra Danka.Pośmialiśmy się troszeczke,dzieciaki poganiali na tyle co mogli.Ok.14. wróciliśmy do domu .Chłopcy przygotowali truskawki na lody,a ja wziełam sie za obiad.Pod wieczór dzieci grały  na kom.w nowe gry.I tak rozpoczelismy wakacje.A jutro zobaczymy wszystko zależy od pogody.;)

1 komentarz: